Zmów pacierz, opuść wodze, odwróć na bok lica,
Tu jeździec końskim nogom swój rozum powierza1;
Dzielny koń! patrz, jak staje, głąb okiem rozmierza,
Uklęka, brzeg wiszaru2 kopytem pochwyca,
I zawisnął. – Tam nie patrz! tam spadła źrenica,
Jak w studni Al-Kahiru3 o dno nie uderza.
I ręką tam nie wskazuj – nie masz u rąk pierza;
I myśli tam nie puszczaj, bo myśl, jak kotwica
Bu ve 399 TRY karşılığında 2 kitap daha